Zaczytana

Zaczęła się jesień. Może nie kalendarzowa (nie wiele już brakuje), ale pogoda znacznie się pogorszyła. Szczerze ? Podoba mi się to. Czekałam na takie pochmurne, deszczowe dni, żeby móc sobie usiąść w swetrze, pod kocykiem i z książką na kolanach. Prawie się zgadza, tylko zamiast tego ostatniego trzymam laptopa i piszę tego posta.
W swoim życiu miałam dwa blogi. Pierwszy był DOSŁOWNIE o wszystkim. Było to parę lat temu, kiedy byłam jeszcze w podstawówce i uwierzcie ... takich bzdur jakie tam były pisane, w życiu nie widzieliście. Ten blog poszedł w niwecz. Drugiego bloga pisałam jeszcze w tym roku. Był on o mojej pasji, konkretnie o moim psie. Swego czasu kochałam go szkolić, wydawać na niego całe moje fundusze itd. Po dwóch latach mi przeszło (dalej się nim zajmuję, ale trochę przystopowałam!), więc kolejny blog został pogrzebany. Po półrocznej przerwie znowu zaczynam moją przygodę. Mam nadzieję, że ten blog okaże się lepszy od pozostałych, bo z tamtych nie jestem ani trochę zadowolona.

Czytam od zawsze- na początku czytali mi rodzice, a od pierwszej klasy podstawówki robię to sama i kocham to całą sobą ! Teraz mam 15 lat i chodzę do trzeciej gimnazjum. Chociaż czytam od zawszę to tak naprawdę dopiero od listopada tamtego roku wkręciłam się na dobre ! Teraz co miesiąc kupuję po kilka książek, kiedyś wypożyczałam z biblioteki, moja własna nie była zbyt urodziwa, a książki kupowałam raz na pół roku (nie ma w tym przesady). Postanowiłam SPRÓBOWAĆ poprowadzić tego bloga, ale nie wiem czy się w to wciągnę: jeśli tak, to zostaję.
Na razie nie będzie tu zbyt urodziwie, ale dajcie mi czas na ogarnięcie tego wszystkiego. Nawet powyższe zdjęcie jest z wakacji, zrobione telefonem, ale chcę mieć ten pierwszy post z głowy i pisać coś konkretnego. 

Do napisania ! ^^